środa, 12 sierpnia 2020

Bluzka z z bawełny

  Bawełnę zakupiłam zupełnie przypadkowo, bo ... wpadła mi w oko. Po prostu spodobał mi się kolor i dorzuciłam do przepastnego worka zapasów kolejne motki. Docelowo miałam zrobić z niej poduszkę lub dywanik, bo nic jest dosyć gruba, ale mój wzrok padł na sukienkę w tym samym kolorze. Dokonałam szybkiej kalkulacji i  zdecydowałam, że zrobię bolerko albo topik na sukienkę, bo letnie dni są ciepłe, ale wieczory bywają chłodne. 
   Tym sposobem powstał big topik. Zwał go jak zwał, mi pasuje. Na sukience też dobrze leży i solo również. Chociaż mój mąż z zatroskaną mina stwierdził, że przecież będzie mi widać biustonosz.  Na bluzkę zużyłam 4 motki bawełny. Ażur zrobiłam szydełkiem nr 5 a resztę na drutach też nr 5. Całość wykończyłam szydełkiem prostym wzorem siatkowym. Podkrój szyi jest robiony na prosto, w kształt łódki. Bawełna jest dosyć gruba, więc bluzka ma taki trochę siermiężny, dosyć luźny fason i dosyć szerokie , prosto wszyte rękawy. 
    Tak gruba bawełna szybko schodziła z szydełka i drutów, przyjemnie się robiło, ale jednak wolę cieńsze włóczki, ich estetyka jest nieporównywalna. 


Przód bluzki. Szydełkowe kwadraty i zwykły ścieg pończoszniczy.


Tył bluzki jest taki sam jak przód. 

czwartek, 23 lipca 2020

Bluzeczka na szydełku z muszelkowym wzorem

    Bluzeczkę zrobiłam ze starych zapasów cienkiej bawełny z małą domieszką akrylu. Bardzo lubię tę włóczkę w noszeniu, jedyny jej mankament to to, że jest bardzo cienka, a więc i bardziej pracochłonna. Muszelkowy wzorek jest trochę włóczkożerny, więc zapobiegawczo   zmodyfikowałam projekt i zrobiłam rękawy trochę krótsze. Po wykończeniu bluzeczki okazało się, że zostało sporo włóczki w motku, więc pewnie starczyłoby na te długie rękawy. No ale pruć już nie będę. Rękawy do łokcia też mają swój urok.
   Całość robiłam na szydełku nr 2,5. Wzorek muszelkowy jest na przodzie i tyle. Rękawy zaczęłam dwoma rzędami wzoru muszelkowego a potem przerobiłam słupkami. Dekolt wykończyłam półsłupkami. W co trzecie oczko robiłam w jednym oczku trzy półsłupki, co dało efekt wypukłości. Jak już wspomniałam bawełenka jest cieniutka, więc  bluzeczkę można nosić w chłodniejsze letnie dni lub zimą pod rozpinany sweterek. 
   No i tak, jedne zapasy wyrobione, a tu czekają już drugie. Mam jeszcze 5 motków tej samej bawełny, tylko w kolorze antracytowym. Zastanawiam się co z niej zrobić, pewnie powstanie następna bluzka ;). Mam jeszcze cały wór włóczek do wyrobienia. Znawcy zapowiadają chłodną jesień i szybką zimę, więc pewnie będzie dużo czasu na dzierganie. 
    

Jak już wspomniałam wcześniej rękawy w bluzeczce mają długość do łokcia.


Zbliżenie na wzorek muszelkowy.


Na zdjęciu powyżej jest róża erotica , która zakupiłam w tym roku w jakimś markecie. Róża jest zachwalana jako silnie pachnąca. U mnie przyjęła się i owszem, nawet ma pierwszy piękny kwiat, ale niestety nie pachnie :((. Może następne kwiaty będą pachniały, w każdym bądź razie uroda róży wynagradza brak kwitnienia.




czwartek, 14 maja 2020

Co można zrobić z pudełkiem po butach

   Lubię tworzyć coś ze starych rzeczy. Zawsze zatrzymuję pudełka po butach, bo to świetny materiał do przeróbek oraz schowek na różne przydasie. Pudła po obuwiu raczej nie są bardzo estetyczne, ale można poprawić im urodę poprzez obklejenie materiałem lub papierem.
   Początkowo pudełka miały być ozdobione materiałem, ale udało mi się kupić w bardzo okazyjnej cenie 5 zł, cały zeszyt pięknych ozdobnych papierów. Fajne wzory zadecydowały o tym, że wybrałam do obklejenia papier. Pracę zaczęłam od wymierzenia wysokości boków i wycięcia odpowiedniej długości pasków z papieru. Najpierw obkleiłam dłuższe boki, w ten sposób, że zachodziły nieco na krótsze, a potem krótsze boki. Pokrywę pudełka obłożyłam w całości  papierem tak, aby końce zachodziły na boki pokrywy. Wystające końce założyłam tak, jak przy pakowaniu prezentów i podkleiłam. Na sam koniec wymierzyłam wysokość boków pokrywy i obkleiłam je w taki sam sposób jak dół pudełka, tzn. zaczęłam od najdłuższego boku. I w ten sposób mogę się cieszyć estetycznymi pudełkami. Trzymam w nich nici do overlocka i parę innych rękodzielniczych gadżetów.
  Mam nadzieję, z mój opis komuś się przyda, a może nawet zachęci do własnoręcznie ozdobionego pudełka. Do klejenia można użyć każdego kleju, który jest przeznaczony do papieru i tektury. Czas wykonania pracy, w przeliczeniu na 1 pudełko, ok 20 minut, więc nie jest to zajęcie bardzo czasochłonne, a efekt jest prawie natychmiastowy. Można to robić patrząc jednym okiem na telewizor.


Małe nakłady pracy i środków, a fajny efekt.


Na koniec pochwalę się moim storczykiem Dendrobium, którego uwielbiam, bo i cudnie kwitnie, i pięknie pachnie. Mój kwitnie co chwilę, ostatnio zakwitł na przełomie grudnia i stycznia. Myślałam, że długo będę czekała na następne kwiaty, ale storczyk zrobił mi piękną niespodziankę. Uwielbiam takie niespodzianki :)).