wtorek, 25 listopada 2014

Motyw stokrotki

  Na przedzimiu wypadałoby robić ciepłe skarpety, szaliki i czapy, tudzież rękawice. Miałam jednak ochotę na małą odmianę i zrobiłam z elementów szydełkowych koszyczek na drobiazgi. Motyw stokrotki jest bardzo znany, a za stelaż posłużyło mi plastikowe wiaderko po śledziach.


wtorek, 18 listopada 2014

Kamizelka i komin

 Zrobiłam sobie kolejną kamizelkę z cudownie miękkiej włóczki - mieszanki wełny i akrylu. Robiłam ją na szydełku nr 5 wzorem znalezionym w sieci. Górę zmodyfikowałam i zrobiłam po swojemu. Kolor włóczki kojarzy mi się z powidłami śliwkowymi , taki brąz z mieniącą się nitką. Włóczka bardzo ciepła i w moich kolorkach. Niestety o tej porze roku kiepsko jest z dziennym światłem, wykorzystałam przebłyski słońca i zdjęcia wyszły z refleksami, ale szczerze mówiąc, lubię takie zdjęcia, bo one żyją swoim życiem, są autentyczną złapaną chwilą.

 Przód a poniżej tył kamizelki

  Z czerwonej włóczki prezentowanej w poprzednim poście zrobiłam komin dla mojej córci, mam nadzieję, że spodoba jej się. Włóczka bardzo ciepła z domieszką wełny. Komin robiłam na drutach podwójnym ściegiem ryżowym.



wtorek, 11 listopada 2014

Rękawiczki

  Zrobiłam pierwszy raz rękawiczki, zupełnie z głowy, bez żadnej instrukcji i schematu. Takie proste z jednym paluchem. Jestem pozytywnie zaskoczona, bo nie sądziłam, że tak szybko się je robi. Rękawiczki zrobiłam z włoczki, która mi pozostała po zrobieniu komina, drutami nr 7 i szydełkiem nr 7. Wszystko jak już wspomniałam na oko. Powstały takie proste łapciuchy na chłodniejsze dni do kompletu z kominem. Strasznie podoba mi się kolorystyczne zestawienie tej włóczki i to, że kolory  wzajemnie przenikają się. 


sobota, 8 listopada 2014

Komin

 Kominy zagościły u nas w modzie na dobre. Z początku nie podobały mi się te zamotane na szyi różności, ale z biegiem czasu zaczęłam patrzeć na nie coraz przychylniejszym okiem i zaczęłam też dostrzegać praktyczne zalety takiego dodatku do odzieży. Otulacz robiłam na drutach nr 7 z włóczki akrylowej, ściegiem francuskim. 



A ta włóczka jest do oceny dla pewnej miłej osóbki :)).

niedziela, 2 listopada 2014

Moherowy sweterek

 Ostatnio odkryłam zalety moheru - lekki, ciepły i wydajny, dlatego zrobiłam kolejny sweterek z moherowej włóczki, tym razem rozpinany, w przepięknym liliowym kolorze. Sweterek wypróbowałam już w praktyce - jest bardzo cieplutki i przyjemny w dotyku. Sweterek zrobiłam pojedynczą nitką na drutach nr 5 i 5,5 prostym gładkim wzorem a ściągacze wzorem francuskim.