Zima jeszcze trwa, więc ciepły sweter z golfem jeszcze się przyda. Zrobiłam go z mięciutkiej włóczki Everest, mieszanki wełny z akrylem. Uwielbiam tę włóczkę za jej cudowne kolorki, grubość i ciepełko jakie dają zrobione z niej dzianiny.
Sweter robiłam na drutach nr 6, ściągacze na drutach nr 5,5. Zastosowałam prosty ścieg oczek prawych i lewych (wzór pończoszniczy), bo przy takiej energii koloru nic więcej nie potrzeba. Ściągacze robiłam według schematu dwa oczka prawe, dwa lewe, podobnie półgolf. Przód i tył to dwa prostokąty, jedynie w przodzie zrobiłam podkrój szyi. Rękawy też robione są na prosto, bez akcentowania podkroju pachy. Sweterek ma luźny krój.
Jak już wspominałam uwielbiam tę włóczkę. Zrobiłam z niej już kilka sweterków, jeden można zobaczyć tutaj a tu czapkę i mitenki.
Ładny, lubię takie kolory, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również serdecznie :)).
OdpowiedzUsuń