Bawełniany sznurek to bardzo wdzięczny materiał do tworzenia przeróżnych rzeczy, począwszy od dywaników, po torby i pufy i wszelkiego rodzaju pojemniki, koszyki, itp. Kiedy zamawiałam swój pierwszy sznurek byłam pełna obaw czy ten materiał spełni moje oczekiwania. Zastanawiałam się czy zamówiona ilość sznurka wystarczy na mój projekt. Szybko okazało się, że moje obawy były na wyrost, a sznurek to bardzo wdzięczne i ciekawe tworzywo do rękodzielniczych pomysłów.
Torbę zrobiłam ze sznurka w kolorze starego złota, szydełkiem nr 10. Całość robiłam półsłupkami. Torba jest lekka i sztywna. Jedynym problemem jest brak zapięcia, ale w planie mam wykonanie podszewki z opcją wiązania na górze. Przynajmniej ja takich otwartych koszyków i toreb nie lubię, bo zawsze to okazja dla kieszonkowca. Zużyłam 2 motki sznurka, każdy po 100 metrów, więc razem wyszło 200 metrów.
Mam jeszcze 3 motki cieńszego sznurka w trochę jaśniejszym odcieniu, docelowo miał powstać dywanik do łazienki, ale teraz zastanawiam się nad kolejną torbą. Sznurek oczarował mnie i na pewno do niego jeszcze powrócę. Wspaniałą zaletą wyrobów ze sznurka jest to, że bardzo szybko powstają. Ja swoją torbę zrobiłam w jedno popołudnie.
Kolor torby zależy od padającego światła.
Dzięki złotej nitce torba wspaniale mieni się pod wpływem światła.
Sznurek kupiłam w pasmanterii MILA , oprócz zamówienia dostałam niespodziankę - gratis 2 motki sznurka w ciekawych kolorach.