piątek, 27 września 2013

Szydełkowa poduszka

  Szydełkowa poducha skończona, w pierwotnym zamyśle miała być cała z różanych kwadratów ale jakoś niespecjalnie te brązowe róże pasowały mi do szarego tła, więc pokombinowałam i powstała poducha tylko z jedną różyczką na środku i z innym wzorem na każdej stronie. Nie chciało mi się wszywać zamka więc zrobiłam makramowy sznureczek i poprzewlekałam pomiędzy dziurkami w dzianinie, w sumie efekt całkiem niezły, no i wyszło oszczędnie, bo obyło się bez kupowania zamka :).







piątek, 20 września 2013

Tunika we wzór wachlarzy

   Lato już za nami, jesień coraz bliżej i chyba pokazuje nam  tą mniej lubianą swoją stronę - deszcze i rześką temperaturę. Synoptycy zapowiadają jeszcze przyjazne temperatury, ale to już nie to co letnie ciepełko. O tej porze roku sprawdzają się wszelkie tuniki i kamizelki, właśnie takie jak ta poniżej. Pomimo tego, że jest dosyć dziurzasta, doskonale grzeje, bo ma składzie 40% wełny. Jej luźny, niedopasowany krój doskonale sprawdza się, a jej urok zależy od tego co włożę pod spód. Ja uwielbiam wszelkie brązy ale fajnie wygląda też z kolorem niebieskim. Właściwie to pasuje do każdego koloru, bo jest taka lekko kremowa, w naturalnym kolorze wełny.



A projekt łazienkowy dalej czeka na wykonanie, coś nie mam do niego serca, bo zabrałam się już za robienie poduszek ;)

środa, 4 września 2013

Wzór lilii - bluzka

  Skończyłam zapowiadany projekt bluzki we wzór lilii. Prawdę mówiąc, gdyby nie to, że w poprzednich postach dałam już zdjęcie zaczętej robótki, to chyba rzuciłabym to wszystko w diabły. Strasznie umęczyłam się przy tym wzorze. Przede wszystkim robiłam to wszystko prawie na oko, z małą pomocą opisu na Osince, z małą, bo moja znajomość rosyjskiego jest słaba. No, ale zawzięłam się i pomimo tego, że od pachy w dół prułam robótkę z 5 razy i to samo z rękawami, jakoś dobrnęłam do końca. Wydawało mi się, że schemat  jest jasny i czytelny, wystarczy tylko zmieniać wielkość szydełka, a tu klops. Robótka cały czas poszerzała się, w końcu jakoś doczytałam i drogą dedukcji doszłam do tego, że trzeba zastosować drugi schemat, bez tych wszystkich słupków w okrążeniu. Eureka! No, ale mam nauczkę, żeby na drugi raz dokładniej analizować schematy. I wydaje mi się, że niepotrzebnie zaczęłam robótkę 192 oczkami łańcuszka (48 motywów), bo ja robiłam swoja bluzkę z grubszej bawełny, nie z kordonka.