Szydełkowa zawiesza a może raczej szydełkowe sznurki. Zrobiłam je z włóczki,która pozostała mi po zielonym wdzianku, a kwiatki zostały po szydełkowym worze. Wykorzystałam więc resztki. Najbardziej lubię własnie takie projekty resztkowe według własnej wyobraźni. Efekt końcowy jest czasem zadziwiający. Zawieszka ma za zadanie trochę ugrzać odsłonięty dekolt i nadać wyrazu garderobie. Zawieszkę zrobiłam oczkami ścisłymi a co 25 rzędów zrobiłam kółko ze słupków, mające imitować drobne listki. Całość zamotałam i z tyłu przewiązałam włóczką w tym samym kolorze, żeby kompozycja nie "uciekała" podczas noszenia ;)).
Wersja wieszakowa.
Wersja według mojej stylizacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz