Zrobiłam sobie kolejną kamizelkę z cudownie miękkiej włóczki - mieszanki wełny i akrylu. Robiłam ją na szydełku nr 5 wzorem znalezionym w sieci. Górę zmodyfikowałam i zrobiłam po swojemu. Kolor włóczki kojarzy mi się z powidłami śliwkowymi , taki brąz z mieniącą się nitką. Włóczka bardzo ciepła i w moich kolorkach. Niestety o tej porze roku kiepsko jest z dziennym światłem, wykorzystałam przebłyski słońca i zdjęcia wyszły z refleksami, ale szczerze mówiąc, lubię takie zdjęcia, bo one żyją swoim życiem, są autentyczną złapaną chwilą.
Przód a poniżej tył kamizelki
Z czerwonej włóczki prezentowanej w poprzednim poście zrobiłam komin dla mojej córci, mam nadzieję, że spodoba jej się. Włóczka bardzo ciepła z domieszką wełny. Komin robiłam na drutach podwójnym ściegiem ryżowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz