Zrobiłam pierwszy raz rękawiczki, zupełnie z głowy, bez żadnej instrukcji i schematu. Takie proste z jednym paluchem. Jestem pozytywnie zaskoczona, bo nie sądziłam, że tak szybko się je robi. Rękawiczki zrobiłam z włoczki, która mi pozostała po zrobieniu komina, drutami nr 7 i szydełkiem nr 7. Wszystko jak już wspomniałam na oko. Powstały takie proste łapciuchy na chłodniejsze dni do kompletu z kominem. Strasznie podoba mi się kolorystyczne zestawienie tej włóczki i to, że kolory wzajemnie przenikają się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz