Kupiłam kiedyś dwie saszetki z mchem poduszkowym i reniferowym. W pierwszym zamyśle miały powędrować do słoika lub doniczki jako roślinna dekoracja. Jednak zmieniłam zdanie, kiedy zobaczyłam w Internecie dekoracje z mchu i sznurka. Zainspirowana pięknymi pracami zrobiłam własne małe projekty.
Obrazek- drzewo wykonałam na dykcie pomalowanej farbą akrylową w kolorze wapiennym. Reszta to sznurek i mech reniferowy. Miałam dylemat czym przykleić mech. Próbowałam klejem znanej firmy przeznaczonym do tego typu ozdób, ale nie dał rady. I zastosowałam stary wypróbowany klej polimerowy, w pomarańczowej butelce. Drugi projekt to mech poduszkowy w pudełku ozdobionym zwykłym sznurkiem. Sznurek przykleiłam do drewnianego pudełka, które nie było zbyt estetyczne, klejem na gorąco. Na razie projekt jest zielonym akcentem dekoracyjnym, ale może w przyszłości wykorzystam go jako bazę do jakiegoś innego projektu, np. świątecznego.
Z tego co wyczytałam w Internecie, to mech reniferowy jest dosyć trwały i nie wymaga żadnej pielęgnacji, światła, ani podlewania czy nawilżania . Mech poduszkowy w suchym środowisku wymaga od czasu do czasu lekkiego zroszenia i światła. Obydwa pochłaniają wilgoć z otoczenia. No i jeszcze jedna bardzo istotna zaleta, mech nie alergizuje i nie przyciąga kurzu. Jedyną wadą mchu jest jego cena. Chcąc mieć większy obrazek czy nawet całą ścianę z mchu trzeba zainwestować sporo pieniędzy. No, ale efekt takiej ściany jest oszałamiający. Poniżej moje skromne wytwory :)).
Mech poduszkowy w pudełku ozdobionym sznurkiem.
Ciekawa rzecz. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również :)).
UsuńWygląda jak prawdziwe ;)
OdpowiedzUsuńBo to jest prawdziwy mech ;)).
Usuń