Kolejna poduszka z babcinych kwadratów w róże, zostały mi do obrobienia jeszcze 4 i zastanawiam się jak z tego wybrnąć, bo znudziło mi się już obrabianie poduszek. Zatęskniłam już za cienkim szydełkiem i za kordonkiem. Motywacją jest dla mnie to, że takie kolorowe poduszki doskonale rozjaśniają i ubarwiają wnętrze.
Przód poduszki
Tył poduszki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz