wtorek, 5 grudnia 2023

Czapka, szalik i mitenki

     Zima przyszła jak za dawnych czasów. Śniegu napadało, mrozem ścisnęło, a mi w oczy wpadła,  ta oto włóczka w kolorze zimowego nieba o zachodzie słońca. Fiolety, szarości na przemian z zimnym kolorem niebieskim, poprzetykane nopkami w przewadze białego koloru od razu skojarzyły mi się z zimą i wprowadziły w świąteczny nastrój. Włóczka jest dosyć miękka, ma w składzie 20 procent wełny. Jest więc umiarkowanie ciepła. Całość robiłam na drutach nr 4. Zużyłam 30 dag włóczki plus nieco szarego akrylu, który dodałam do czapki.



Komplet zawsze dobrze się prezentuje 😊

   Chciałam, aby czapka była dosyć ciepła i sztywniejsza, więc dodałam do nitki dodatkowo szary akryl. Jestem zadowolona z efektu, bo w ogóle tego zabiegu nie widać w robótce.



    Szalik jest dosyć szeroki, nie za długi. Wystarczający do dobrego opatulenia się. Włóczki starczyło jeszcze na mitenki. 
    Czapkę robiłam na drutach z żyłką. Nabrałam ok 60 oczek i po przerobieniu odpowiedniej wysokości zakończyłam robótkę. Następnie igłą do dzianiny nabrałam każde oczko na nitkę i mocno ściągnęłam, a następnie kilka razy przeszyłam na lewej stronie. Pompona już nie robiłam, bo nie lubię. Mitenki robiłam na zwykłych drutach i zszyłam je wzdłuż jednego boku. Jedynie wokół kciuka przerabiałam robótkę na czterech drutach. 
      Podobno zima nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa, więc komplecik jeszcze się przyda. Mitenki dodatkowo można nałożyć na cieńsze rękawiczki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz