niedziela, 13 lutego 2022

Woreczek na chleb i przepis na bułki

     Powoli zbliża się wiosna i dzień robi się coraz dłuższy, a to oznacza, że wzrasta u mnie ochota i zapotrzebowanie na szycie. Dzisiaj pochwalę się woreczkiem na pieczywo. Od wielu lat piekę sama pieczywo. Najczęściej jest to chleb na zakwasie, ale od czasu do czasu zdarza mi się zaszaleć z bułkami lub chlebem na drożdżach. Zawsze mnie zastanawia jedna rzecz. Jak to się dzieje, że moja bułka waży więcej, niż dwie lub trzy kupione w sklepie? Jak zjem swój chleb lub swoją bułkę, to jestem syta parę godzin, a po tej kupnej po 1,5 godziny lub dwóch czuję ssanie w żołądku. Strach myśleć ile tej mąki jest w bułce, a ile różnych wypełniaczy.

    Wracając do woreczka to powstał z potrzeby. Po wypróbowaniu różnych chlebaków drewnianych i plastikowych stwierdziłam, że pieczywo, szczególnie żytnie najlepiej jest przechowywać w lnianej lub bawełnianej ściereczce. Ściereczki są jednak za małe i nieporęczne. Chleb zwinę a bułki już nie. Uszyłam więc worek na pieczywo z dwóch warstw bawełny. Pierwsza warstwa mająca styczność z pieczywem, to surówka bawełniana. Druga warstwa materiału to też bawełna, ale już ze wzorem . Na końcu woreczka doszyłam tunel przez, który przeciągnęłam sznurek. Przy zszywaniu warstw materiału zastosowałam szew bieliźniany.

    Woreczek bardzo się sprawdził. Wejdą mi do niego dwa chleby i parę bułek, albo jeden chleb i 12 bułek. Pieczywo jest długo świeże, nie wysycha tak i nie pleśnieje, bo jest dopływ powietrza. 


Brzegi worka obszyłam lamówką z surówki.




Przepis na bułki

składniki:

1 kg mąki, 600 ml wody, 4 dag drożdży, 1 łyżeczka miodu, 1 łyżka soli. Do posypania wierzchu : 1 jajko (niekoniecznie, ja zwilżam lekko wodą), ziarna słonecznika, dyni.

Wykonanie:

   Drożdże rozkruszyć w miseczce, dodać nieco wody z rozpuszczonym miodem i ze 3 łyżki mąki. Kiedy drożdże podrosną wlewamy je do miski z mąką, dodajemy wodę i sól i wyrabiamy (rączkami :)), im dłużej tym lepiej. Można formować od razu bułeczki lub pozostawić ponownie ciasto do wyrośnięcia.  Kiedy ciasto podrośnie zagniatamy je krótko i formujemy wałeczek, z którego odkrawamy kawałki jak na kopytka. Każdy kawałek formujemy w kulkę i kładziemy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Ja zwyczajowo robię 12 dosyć dużych bułek, bo tyle mieści mi się jednorazowo na blaszkę. Można zrobić 16 lub 10 bułek, w zależności od upodobania. W oryginalnym przepisie, który kiedyś widziałam w Internecie bułeczki smaruje się jajkiem i posypuje ziarnami, ja zrezygnowałam z tego jajka i dosyć dobrze sprawdza mi się nawilżanie wodą a potem lekko wciskam ziarenka. Bułki piekę 25 minut i wkładam je do zimnego piekarnika, wtedy ciasto ma jeszcze czas na wyrośnięcie. Zresztą każde ciasto drożdżowe piekę w ten sposób.

Bułeczki są bardzo smaczne i można je dowolnie modyfikować. Ze zwykłej białej mąki będą smaczne i delikatne, ale szybko wyschną. Ja zazwyczaj używam mąki chlebowej 650 i  dodaję jeszcze mąki żytniej, czyli daję 800/700 g maki pszennej i 200/300 g mąki żytniej lub owsianej.

Kiedy chcemy bardziej delikatne bułeczki ala kajzerki  zamiast wody można dodać mleka i zwykłą mąkę pszenną, a w wersji wypasionej 1- 2 jajka. Wierzch można posypać makiem. Przepis na te bułki jest bardzo prosty i każdy może  się nim bawić na różne sposoby i odkrywać własne smaki. 

  Mam nadzieję, że ten przepis przyda się komuś. W każdym bądź razie polecam go, bo nie ma nic lepszego, niż własne świeżutkie i chrupiące pieczywo. W sumie można pominąć wyrastanie ciasta i wtedy gotowe bułki mamy po 35-40 minutach.

6 komentarzy:

  1. Piekę sama chleb już dość długo i smakuje zupełnie inaczej niż kupny. Bułki robię z pszennej mąki dlatego szybko robią się twarde imalo kiedy piekę. A chleb przechowuje we folii bo w woreczki lnianym szybko wysychał. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że własny chleb smakuje inaczej Basiu. Cieszę się, że tez jesteś zwolenniczką własnego wypieku pieczywa. Pozdrawiam Cię serdecznie :)).

      Usuń
  2. Juz dawno nie pieklam chleba, ale chyba musze znowu zaczac, bo ten ze sklepu nie smakuje mi.
    A woreczek tez sobie uszyje :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem jaki woreczek uszyje mistrzyni :)).

      Usuń
  3. Prześliczny kolorowy worek na pieczywo. Bułki dość często piekę, muszę śprubowac upiec chleb. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja uwielbiam piec różne rodzaje pieczywa. Czasami zastanawiam się, czy nie minęłam się z powołaniem ;)) . Pozdrawiam serdecznie :).

    OdpowiedzUsuń