Święta minęły, zimy prawdziwej jak nie było, tak nie ma. Chociaż pierwsze zwiastuny są już na horyzoncie. Trochę ochłodziło się i z lekka czasami postraszy deszcz ze śniegiem. W sumie, to pierwszy raz dzisiaj ubrałam coś cieplejszego pod szyję i zastanawiam się, czy jeszcze będą potrzebne w tym sezonie czapki i rękawice ;)). Mi taka aura zupełnie nie przeszkadza. Nie mogę jednak słuchać, jak cały czas w kółko w serwisach informacyjnych narzekają na brak śniegu. Jak śnieg jest to źle, jak nie ma to też źle. Pada źle, nie pada też niedobrze, i tak w kółko. Zastanawiam się, czy w ogóle jest sens. aż tak rozwodzić się nad warunkami atmosferycznymi. Przecież i tak nie mamy na nie większego wpływu.
Bez względu na pogodę ciepły sweter zawsze się przyda, więc moja szafa powiększyła się o kolejny ciepły ciuszek. Sweter zrobiłam z mieszanki wełny z akrylem. Z racji tego, że jest to mieszanka pół na pół, to sweterek ma dosyć dobre parametry grzewcze. Całość robiłam na drutach nr 4, fałszywym ściegiem angielskim. Tylko plisy i podkrój szyi zrobiłam ściągaczem. Sweterek jest rozpinany, ale bez ... guzików. Stwierdziłam, że z guzikami wyglądałby bardzo staromodnie. Zastosowany ścieg sprawił, że sweterek jest gruby wizualnie i mięsisty, a to niestety bardzo pogrubia sylwetkę, dlatego zrezygnowałam z guzików. Dzianina fajnie wygląda bez żadnego zapięcia, ostatecznie można ja spiąć ozdobną szpilką albo agrafką.
Fałszywy ścieg angielski przerabia się bardzo prosto i szybko, ale jest to dosyć włóczkożerny ścieg. Lubię go, bo nadaje wyrobom mięsistości i sztywności.
Włóczka ma bardzo ładny perłowy kolor.
Ładny sweterek a sciegu angielskiego nie lubię robić:) W sumie nie iwem dlaczego - może chodzi o to że ciągle robię to samo:) A dla mnie zima to zima a lato to lato - nie widzę powodu żeby roztrząsać temat:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚcieg faktycznie jest monotonny, ale za to można jednym okiem zerkać na jakiś fajny film :)).
UsuńWlasciwie czemu ja sobie nie zrobie takiego prostego sweterka? Przydalby mi sie akurat teraz, bo wyjscia do przyjaciol na kawe wymagaja stoju malo oficjalnego, ale ladnego i wygodnego, bylby jak znalazl :)
OdpowiedzUsuńNa przekor sobie nabralam na druty baaardzo wymagajacy wzor, ktory pewnie skoncze za piec lat!
Kolorek wybralas tez moj, no po prostu ideal!!!!
Pozdrawiam zazdrosnie :)))
Ja również pozdrawiam Cię Basiu i ciekawa jestem tego wymagającego wzoru, który zaczęłaś :)).
OdpowiedzUsuńSweterek wspaniały i jaki musi być wygodny. Szczęśliwego Nowego Roku
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja również życzę szczęśliwego Nowego Roku :)).
UsuńFantastyczny sweterek :) ja tam się śniegu panicznie boję tak z punktu widzenia kierowcy. Muszę się przebijac przez zaspy i na sam widok sniegu za oknem dostaję gęsiej skorki, brr... ale siedzac w domu, kiedy nie musze sie nigdzie ruszac, czemu nie? Niech pada :)
OdpowiedzUsuńOtóż to, niech pada ... kiedy siedzimy w domu ;)).
OdpowiedzUsuńJa też wolę sweterki bez guzików. Bardzo ładny kolor włóczki.
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Pozdrawiam :))
Dziękuję, ja również życzę wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku :)).
UsuńBeauty. 😀❤️
OdpowiedzUsuńDziękuję 😊.
UsuńWielki pokłon dla Twojego talentu! Piękny sweter :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa 😊.
UsuńPiękny! Szkoda, że nie pałam taką samą miłością do drutów jak do szydełka. ;)
OdpowiedzUsuńWszystko się jeszcze może zmienić z tą miłością. U mnie jest naprzemienna ;).
OdpowiedzUsuń