Wyrobiłam ostatnie motki sznurka, te gratisy, o których pisałam dwa posty niżej. Koszyczek zrobiłam w jeden wieczór, jednym okiem patrząc na jakiś film. Całość wykonałam półsłupkami, szydełkiem nr 7. Wyszedł całkiem fajny pojemnik do przechowywania różnych przydasi, albo orzechów, jak u mnie.
Jak już pisałam wcześniej, sznurek jest bardzo wdzięcznym materiałem do wyrobu różnych rzeczy. Uważam, że jest świetny jako materiał na torby, dywany i pojemniki. Innych rzeczy jeszcze nie próbowałam. Na pewno wrócę jeszcze do niego, ale może za jakiś czas, bo czekają na mnie jeszcze inne projekty. W tym, te które zaczęłam i nie dokończyłam. Tak sobie postanowiłam, że nie będę zaczynała dziesięciu rzeczy na raz, tylko skupię się na tym co mam akurat na warsztacie. Ciekawa jestem czy mi się uda?
Poniżej dwa zdjęcia mojego koszyczka, jeden w zbliżeniu. Na taki koszyczek potrzeba ok. 100 metrów sznurka.
Koszyczek jest sztywny i trzyma formę, nawet jak nie jest wypełniony.
Zaletą takiego pojemnika jest to, że można go uprać, a kiedy jest niepotrzebny, złożyć i schować w szafie.
Ty wytwarzasz koszyczki ze sznurka (notabene baardzo ladny), a ja szyje z materialow, pzydatne sa zawsze :)
OdpowiedzUsuńDokładnie jest tak jak mówisz Basiu :)). Ja tez mam zamiar poszyć kilka, ale nie mogę się coś zebrać :)).
UsuńFajna rzecz bardzo przydatna:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również :)).
UsuńSuper koszyczek!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, pozdrawiam również :)).
OdpowiedzUsuńSwietnie Ci wyszedł ten koszyczek.Ja przymierzam się do zrobienia ale nie mogę znaleźć wzoru:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, wzór jest prosty.Robimy koło i potem do góry. Pozdrawiam serdecznie :)).
UsuńCudne wykonanie, koszyczek się prezentuje wspaniale.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)).
UsuńSuper koszyczek:))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)).
Usuń