Ażurowy sweter z mieszanki akrylu i angory, dziurzasty ale jak się założy coś pod spód, to będzie idealnie, na cebulkę. W sam raz na jesienno-zimową aurę. Włóczka w moich ulubionych ciepłych kolorach, grube szydełko, więc i sweterek dosyć szybko wyszedł z pod szydełka.
W planach mam zazdrostkę ze świątecznym motywem, mam nadzieję, że wyrobię się do grudnia, na razie mam 1/4 pracy. Na zrobienie czekają też aniołki, które produkuję na kiermasz, a w głowie jeszcze wiele różnych pomysłów, i stanowczo stwierdzam, że doba jest jednak trochę za krótka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz